Fale, piana, morze i plastikowe koniki! Przegląd zdjęć z wyjazdu cz. 2.

 Pierwsza część -> Klik!


Cześć i czołem, 

Dziś druga część przeglądu zdjęć z mojego wyjazdu. Myślę że wiadomo co i jak więc zajmijmy się zdjęciami ^^.

Dziś zdjęcia z kolejnych 3 miejsc, tym razem morskich, zaczniemy od plaży na którą jechaliśmy samochodem. W skrócie miała być piaszczystą a była pusta, mułowata i woda nawet śmierdziała. Ale na szczęście nie daleko była droga widokowa (nie mam zdjęć bo niosłam kilka rzeczy) na inną plażę. Która okazała się trochę ciasna i kamienista ale nawet całkiem spoko. 

Ii łódka w kadrze..
Pierwsze zdjęcia będą dość podobne do siebie ponieważ musiałam znaleźć dobry kadr bo albo na zdjęciu oprócz konia była łódka albo ludzie albo jeszcze coś innego.
Pomimo tych drobnych utrudnień była tu bardzo wygodna miejscówka ponieważ przed tą skalą na której są modele była druga na której dało się wygodnie siedzieć. 


Łódka (-_-;).

Jedno z moich ulubionych zdjęć :D.
Nie wiem czemu na tym zdjęciu poza Kokosa troszkę przypomina mi pozę Encor od breyer...
Tu się w kadr wepchnoł taki namiot na słońce ale można go było na szczęście przyciąć :).
Tu się już wpakował że jak się przycieło to źle to wyglądało 😆.
Eee okej, teraz zauważyłam że ktoś kto pływał się złapał na zdjęciu... Wygląda trochę jak skała 😅 (pod głową Justifiego widać taka "kropkę")

Oj nad morzem ten maluszek się spisał, naprawdę.


Jedno z moich ulubionych zdjęć ^^.



Ogólnie na takich skałach dość mocno ździera się farba z kopyt więc dla każdego kto by chciał robić radzę uważać. 


Kolejne moje ulubione hah.
Powiem jedno...
...te zdjęcia były by ładne gdyby nie ostrość
 >.<.
To się akurat przerzyje.

A teraz chwila dla jeżowca którego wyłowił mój wuja (✿^‿^). Potem sobie poszedł ale jak na tę "igły" to szybki jest heh.

Kolejne zdjęcia są z tej samej plaży tylko z innego kamienia. Bardziej gładkiego i... Metr od brzegu. No nie powiem umęczyłam się przy tym ale tu mi żadne łódki, ludzie czy mioty w kadr nie weszły.



Te 3 się naturalnie dziwnie przefiltrowały. Prubowałam je naprawić ale nie zbyt wyszło.

Umęczylam się zwłaszcza przy tym zdjęciu bo prawie zrobiłam szpagat żeby je dobrze wykadrować.





A z Miraklem w drodze "do plecaka" zatańczyliśmy w wodzie, ponieważ straciłam trochę równowagę a na kamieniach ją cięśko odzyskać. Na szczęście się nie wywaliłam.
Tu kolejny przypadek naturalnego filtra, zdjęcie zrobiło się strasznie ciemne. Jako tako znów odratowałam. 
Kolejne ulubione.






I jeszcze jedno ulubione....

Teraz zauważyłam że ten źrebak stoi na trzech nogach, na tym zdjęciu.
Podczas robienia tych 2 zdjęć Catch Me zrobił  na tej skale 2 koziołki. Ale dzielny siwek, nic mu nie jest. I jakiś pan który robił wcześniej zdjęcia aparatem się tak trochę dziwnie patrzył, ale fotografuje się różne rzeczy więc no zignorowałam i tyle XD.

I zdjęcia z ostatniego miejsca, czyli z kamienistej plaży którą miałam pod nosem.

Kiedy je robiłam był taki wiatr, że raz fale mnie fale prawie dosięgły, a bryza mi na twarz leciała co chwila. Ale za to miałam piękna pianę i fale do zdjęć. Jak to mówią coś za coś.

O o tej pianie "mówiłam".



Ja wiem że te kamienie są takie wielkie że jak z kosmosu wyglądają XD, ale nie mogłam ich ruszyć ponieważ ktoś je przybetonował. 




O.o ale się tam fala ładnie rozbiła na skałach.
I zdjęcie z miniaturki i znów fala. Wygląda trochę jak wulkan...




Ostrość :-( a takie by było ładne zdjęcie.
A tu się ciekawy efekt zrobił bo fala na prawo leciała z wiatrem na lewo i na lewo też jest rozwiany ogon i grzywą konia.




I na koniec takie zdjęcie na malutkim "mostku".

Ogólnie na koniec jeszczę chcę was tak trochę przeprosić że nie każde zdjęcie ma jakiś opis ale, ja nie zbyt umiem opisywać swoje zdjęcia więc zostawiam je też do waszej opinii. Z takich jeszcze informacji to mam parę zaległości do napisania więc myślę że ruszymy z kopyta. A na dziś to już tyle. Piszcie czy macie może jakieś swoje ulubione zdjęcie. A może macie jednego faworyta pośród modeli? 
A ja się już żegnam papa!

Komentarze

  1. Fajne są takie zdjęcia z wakacji, super z nich pamiątka! Jak tak patrzę na to słoneczko na tych fotkach, to aż bym wróciła do Chorwacji :')
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, to prawda. Oj też bym wróciła.
      Pozdrawiam również.

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Żyję! Powrót? - Nowy Custom

Zapowiedzi Schleich 2024 - Doczekaliśmy się!

Przegląd zdjęć marzec-wrzesień 2023