Tutorial #2 - wianek/wieniec z pomponów

 Hej, hej!

Dziś czas na mój 2 tutorial, tym razem pokażę wam sposób na wianek/wieniec (tu zależy jaka jest skala konia) z pomponów. Za pierwszym razem pomysł może brzmi trochę dziwnie i niedorzecznie, ale to nie żart. 

Zanim przejdziemy do procesu tworzenia, trochę jeszcze "pogadam". Wiecie że na "polskiemu internecie" nie ma NIC o wiankach dla modeli koni? Serio na żadnych blogach na YouTube nic. Znalazłam jakieś filmy jedynie na zagranicznym YouTube ale one nie zbyt się liczą bo we wszystkich które oglądałam użyte był małe kupne kwiatki, swoją drogą były bardzo ładne ale dostępne w USA.

Cały pomysł wymyśliłam po stworzeniu wianka do specjalu na 5 miesięcy (jak by ktoś był ciekawy to zapraszam - klik!). Chciałam to zrobić ze sztucznych kwiatków ale nigdzie nie było takich małych, a z papieru mi nie wychodziły. Na szczęście w sklepie papierniczym znalazłam pompony poliestrowe, i stwierdziłam że czemu by nie spróbować zrobić ten wianek z nich. Pierwszy pomysł był żeby zrobić "obręcz" ze sznurka i doszyć do niej pompony. Wyszło tragicznie.. >.<.  

Lecz wpadłam na lepszy pomysł, który się sprawdził i właśnie jego chcę wam przedstawić.


Materiały:
- nożyczki,
- pompony poliestrowe (ja mam takie
)
- sznurek nylonowy, lub jakiś inny,
- igła,
- nić w dopasowanym kolorze do pomponów,
- no i oczywiście model konia 

Przygotowanie:
A więc możemy zaczynać.
Na początku przedziewamy nic przez igłę, dość sporo, i zawiązujemy pętelkę. Bierzemy jeden pompon i wbijamy w jego środek igłę.
I w taki sposób nadziewamy kilka pomponów. Powinny się one ze sobą stykać, o tak:
Teraz przymierzamy to do konia. Taki wianek dla skali np. LB robi za wieniec na szyję ale dla skali np. TR (dużego konia) robi za wianek na głowę więc miejcie to na uwadze. 
Od boku powinno to wyglądać tak.
Gdy zostanie nam mniej więcej tyle luzu przestajemy nadziewać pompony, odcinamy nic i robimy pętelkę, dla bezpieczeństwa można kilka ;-). I ucinamy 2 kawałki sznurka, nie muszą być równe. Teraz przekładamy jeden kawałek pomiędzy 2 ostatnie pompony. 

Związujemy pentelkę lub dwie i odcinamy końcówkę. Zaciśnijcie pożądanie!
Z drugiej strony robimy dokładnie tak samo - to będzie regulacja. Mniej więcej równamy końcówki (ale radzę zostawić je dość długie). Pora na ostatni krok, czyli zszycie pomponów pomiędzy którymi jest zawiązany sznurek. 
A po co to zrobimy? Z dwóch powodów. 1 aby ostatni pompon nie szedł w górę. Tu zdjęcia gdzie pompony nie są zszyte.
2. Dzięki temu wianek będzie trwalszy. 

Tu dam wam radę. Śmiało przeszywajcie pompony przez środek, ale żeby nie było widać nici "zakręcajcie" w ten sposób:

I gotówe!

 
Zakłada się go w bardzo łatwy sposób. Po prostu zakładamy na model i zawiązujemy ze sobą sznurki (które służą do takiej jakby regulacji).  (Tu zdjęcie żeby był widać wiązanie wieńca/wianka)
Na koniec zdjęcie LB'iaka oraz Adiah w wiankach. Więcej zdjęć wianków (i nie tylko) w kolejnym poście.


I to wszystko na dziś. Dzięki za przeczytanie i do następnego posta,
Paa.

Komentarze

  1. Bardzo fajny pomysł! Mam dużo takich kuleczek, może w końcu bym coś z nimi zrobiła :P
    Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, u mnie też leży kilka materiałów kupionych pod pretekstem "a przyda się" X).
      Pozdrawiam również

      Usuń
    2. Jak ja bym chciała zliczyć swoje, to palce obu rąk by nie starczyły cx

      Usuń
  2. Fajny wianek, może kiedyś skorzystam :3 Szkoda, że w Polsce nie ma miniaturowych kwiatków. Bo z aliexpress chyba się nie opłaca sprowadzać.

    Pozdrawiam,
    Riley

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Tak, chociaż moja ciocia coś kiedyś zamawiała, chyba brokat do paznokci to przyszło po miesiącu i to jeszcze 1 brakowało.
      Pozdrawiam również

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Żyję! Powrót? - Nowy Custom

Zapowiedzi Schleich 2024 - Doczekaliśmy się!

Przegląd zdjęć marzec-wrzesień 2023