23 ciekawostki o mnie! Specjal na pół roku bloga.

 

Hej, hej. 

Tak, to dziś ten dzień - pół roku temu założyłam bloga. Ten czas pędzi za szybko czuje się jak bym go założyła jedyne 2 miesiące temu. Bardo wam dziękuję że jesteście ze mną już tyle <333. I swoją drogą, wiecie że mój profil ma ponad tysiąc wyświetleń, a sam blog podań cztery tysiące (w tym nawet kilka z za granicy) o.o. Szczerze? Ja sama w to nie wieżę, i chyba nie uwierzę. 

Jak już się rozpisałam to wspomnę jeszcze o tym. Pewnie niektórzy z was spytają, czemu akurat 23? Otóż 23. dnia miesiąca założyłam blog. Ciekawe czy wogule wymyślę tyle ciekawostek o samej sobie hah. No ale zacznijmy to już!

1. (To zacznijmy od czegoś co każdy chyba wie) Mam na imię Wiktoria, i mam (prawie) 13 lat.

2. Mam włosy trochę za łopatki w kolorze brązowym, chodź chce je zapuścić do pasa. Oczy mam w troszeczkę ciemniejszym odzieniu ale też brąz, poza tym na całej twarzy mam pełno piegów. 

3. Od listopada 2019 jeżdżę konno. Aktualnie zaczynam swoją przygodę ze skokami (na jednej z ostatnich lekcji skakałam pierwszy raz z galopu :))

4. Nigdy nie spadłam z konia.

5. Nie lubię gazowanych napoi. Jedyne co lubię do picia to woda niegazowana (i jak bardo chce mi się pić to tylko nią się napiję, a i od każdej firmy smakuje inaczej.. przynajmniej dla mnie) sok, zwłaszcza Jabłkowy, który nawet właśnie mi towarzyszy ^^, i wody smakowe.

6. Nigdy nie złamałam ani nie zwichnełam.. niczego, i mam nadzieję że tak zostanie. 

7. Byłam kiedyś członkiem zespołu tańca ludowego i pewnie nadal bym była gdyby nie to że grupa do której należałam wiekowo się rozpadła. Ale oberka nadal umiem :).

8. (Tyczy się powyższego) W 2018 brałam udział w ogólnopolskim konkursie tańca ludowego "O Królewskie Koło". To był mój pierwszy (i niestety ostatni) turniej więc jak się można było spodziewać, nie zajęłam żadnego z miejsc. Poniżej zdjęcie dyplomu z tego wydarzenia. Tylko jego góra bo na dole były firmy sponsorujące (a nie chcę nic reklamować) oraz nazwiska organizatorów itd.

9. Mam podejrzenie (jest to zaobserwowane przez rodzinę nic więcej) dysortografii. Czyli znam zasady pisowni ale i tak często piszę źle. Ale jak widać to nie powstrzymuje mnie przed prowadzeniem bloga ^^.

10. Mam 162 wzrostu.

11. Mam małą grzywkę zrobioną z głupoty, prawie zawsze jest obecna na moim czole lub na oczach... Dmuch.. no właśnie. I chciałam ją zapuścić żeby jej nie było ale aktualnie sięga mi do.. prawie końca brody i myślę że taką ją zostawię polubiłam się z nią XD.

12. Przez trochę ponad trzy lata, nosiłam aparaty wyjmowane na zęby. Na górę i na dół ostatecznie na zawsze zdjęłam je nie cały rok temu. 

13. Mam psa - Lackiego - który jest ze mną już od ponad 9. lat... Jak teraz o tym myślę to strasznie długo hah i bardzo lubię uczyć go nowych sztuczek, można powiedzieć że on też to lubi. Nie zmiennie jego trzy podstawowe to: siad, warów i turlaj się żeby to zrobił nie potrzeba nawet słów :). Ogólnie zna coś koło 13... Sama nie pamiętam. 

Powyżej: Lacki ma około roczek, może mniej.

A tu powyżej zdjęcie z przed paru dni gdzie Lacki ma 9 lat.

14. Bardzo lubię gadać do siebie, ale u mnie działa to w bardzo dziwny sposób. Gdy jestem sama np. w pokoju wszystko "mówię" w głowie, ale gdy pojadę np. rowerem do sklepu to sama z siebie zaczynam szeptać do siebie. 

15. Nie lubię czytać książek, po prostu to nie moja bajka. Zwłaszcza że modele dzieła półkę z książkami i książki tak jakoś ciągle przestawiam je żeby modele miały więcej miejsca, aktualnie 4/6 półek zajmują modele a 2/6 książki. Kiedyś było na odwrót... 

(Książki zakryte ponieważ panuje tam chaos)

16. (Podobno) Szybko się denerwuję, kiedyś to zauważyłam ale teraz odkąd maluje customy i siedzę w modelach koni mam wrażenie że coraz dłużej to zajmuje.

17. Znam się bardzo dobrze prywatnie ze Stajnią Anagorą (klik!)

18. Nie lubię robić zdjęć w towarzystwie osób obcych. Czy to na bloga, czy też plenerowe. Toleruję tylko przyjaciół którzy rozumieją hobby i oczywiście rodzinę. 

19. Nie umiem, (albo mi się tak wydaje heh) śpiewać ani malować obrazów "na płasko". Modele 3D to coś innego.. 

21. Moim pierwszym kiedykolwiek schleichem był tygrys z 2007 roku. Mam go chyba od 7. roku życia i przeżył za mną naprawdę wiele. A trzyma się dobrze. Fun fact: to że jest schleichem odkryłam dopiero w tym roku. 

22. Jestem niejadkiem, nie lubię próbować nowych potraw. A z truskawkami mam tak że lubię gumy truskawkowe, wodę o smaku truskawkowym ale sama truskawka mi nie smakuje, prubowałam już kilka razy. 

23. Na WF' je jestem jedną z nielicznych (bardzo nielicznych) dziewczyn które lubią sport i ogólnie ruch. A gdy jestem wybrana do rozgrzewki to każdy zaczyna marudzić bo ponoć "są za długie i zbyt męczące" a ja nigdy się przy nich nie męczę XD. 

No dobra dałam radę.. uf. Dziękuję jeszcze raz że tu jesteście i do następnego posta,

Bay!